www.residentevilforreal.fora.pl

Hej tam ludziska. Żyjecie wogóle? Czemu prawie nikt nie odwiedza fora? Zróbcie coś dla ludzkości i się pojawcie!

Hunk rzuca strzelbą w gada, szybko wyciąga nóż i pistolet, odbezpiecza go (pistolet) i stojąc bokiem do potwora, wystrzeliwuje 5 naboi w łeb, cały czas trzymając nóż jako ostateczną deskę ratunku...

Hunk poszukuje wyjścia, cofa się celując w Huntera
-No chodź, no chodź gnido, dalej!

-No kur*a pięknie...
Mruknął Hunk po czym wystrzelił w biegu ewakuacyjnym 4 strzały z pompy, biegł szerokimi łukami patrząc, czy potwór go nie goni... Oczywiście przywalił w ściane i się wywalił...

Hunk podnosi znalezisko, i głaszcze je delikatnie po lufie
-Przyda się
Ładuje wszystkie naboje, przeładowuje i otwiera drzwi "z kopa" ...

Hunk przechodzi ostrożnie przez rozbitą szybę i rozgląda się po pomieszczeniu w poszukiwaniu użytecznych rzeczy oraz wyjścia...

-Szkoda amunicji
Hunk chwyta krzesło i uderza kilka razy w szybę z nadzieją, że nie jest opancerzona...

Hunk wspina się przez dziurę w suficie, mimo niepokojących odgłosów walki i szuka dalszej drogi na parter, ponieważ pancernych drzwi nie da się sforsowac, są zamknięte od zewnątrz...

-Co do...
Hunk podniósł się z podłogi, rozprostowując kark i zaczął się rozglądac po owym pokoju, w poszukiwaniu wyjścia...

- Heh, niczym w horrorze, pomyślał Hunk, wyciągnął swój pistolet i zaczął powoli iśc w strone korytarza...

Hunk w szybkim tempie zbiegł ze schodów, pokonywał po 2, 3 stopnie na raz, gdy zbiegł zobaczył...

Hunk podnosi i rzuca karnistrem w grupkę zombich, po czym (według zaleceń) strzela w niego

Hunk skacze przez okno i próbując utrzymac równowagę wpada w poślizg... Wyhamowując rozgląda się i szuka drogi w dół... Na niższym piętrze słychac było głośno odgłosy strzałów, Hunk nie miał wyjścia, ...

...Przyszykuj się, jesteśmy nad strefą zrzutu... Rampa opuszczona, 5... 4... 3... 2... 1... Naprzód... Hunk wyskoczył z transportowca, był to Lockheed C-130 Hercules, z lekkimi przeróbkami pozwalający ...